Android TV nie jest optymalny dla Mezzo

Francuzi mają bardzo ciekawy kanał muzyczny, ale udostępniają go z telewizję satelitarną, co ogranicza możliwości, by w przystępnych cenach odtwarzać muzykę z tych transmisji ze stosowną jakością dźwięku. Telewizor to typowy sprzęt RTV, który opiera się na systemie wbudowanym i każda próba polepszenia z nim jakości fonii staje się sporym wydatkiem. Teoretycznie w Smart TV można zainstalować oprogramowanie, które zapewni stosowną jakość dźwięku z Mezzo, ale w praktyce działa to w bardzo ograniczonym zakresie.


Komputronik słusznie zwraca uwagę: Jeśli chodzi o aplikacje dostępne na telewizory smart, to wciąż sporym problemem jest brak jednolitych standardów w kwestii oprogramowania. Panuje tu spory chaos. Wielu producentów tworzy własne systemy i własne aplikacje. Nie są – a przynajmniej nie muszą być – one ze sobą kompatybilne.

Dalej podane jest tam, że Sony, Sharp i Philips stawia na Android TV, bo ten nie jest "obcy" dla użytkowników smartfonów i tabletów. Zaznaczono jednak, że tańsze telewizory Philips pracują z bazującym na Linuksie Saphi, który cechuje płynność, przejrzystość i… niewielka liczba aplikacji.

Z kolei Smart TV od Samsung mają Tizen, który jest podstawą dla platformy Smart Hub. To rozwiązanie ma zapewnić bezproblemową współpracę ze smartfonami tego producenta, które mogą służyć do sterowania telewizorem i przesyłania treści multimedialnych. Niemniej nazwa Smart home hub stosowana jest przez wielu aktorów na rynku i każdy ma na to jakąś własną wizję.

Silnie kojarzony na całym świecie z ogólnodostępnym cenowo sprzętem audio Panasonic instalował w swoich telewizorach przez pewien czas Firefox OS. Okazało się jednak, że nie był to najlepszy wybór i na tej bazie oferują obecnie My Home Screen.

LG stosuje webOS, o którym napisano, że jest jednym z najbardziej lubianych przez użytkowników. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na to, że działa bardzo szybko, a korzystanie z niego jest bardzo intuicyjne, więc nie stanowi najmniejszego problemu nawet dla starszych osób. Wikipedia podaje nadal, że jest to OS dla smartfonów. Wyjaśnia, że stworzony został przez Hewlett-Packard dla ekranów dotykowych. LG podobnie jak inni producenci ma także w swojej ofercie monitory z wbudowanym komputerem. Nazywają je MyView Smart Monitor i za 600 dolarów jest nawet 32 calowy z rozdzielczością 3840 x 2160. Teoretycznie takie rozwiązanie daje możliwość konfiguracji, by uzyskać lepsza jakość dla odtwarzania muzyki, ale nie w praktyce, bo urządzenie pracuje z webOS. Komputer w tym zestawie może być typu PC, co pozwala zmienić w nim OS, to producent nie ma chyba żadnych sterowników, by to obsługiwać.

Inaczej jest z 27 calowym all-in-one Hewlett-Packard, gdzie wbudowane głośniczki mają także poważne ograniczenia dla odtwarzania muzyki. Jest to jednak PC z Windows i można zainstalować bezpłatne oprogramowanie, które zapewni nadpróbowanie 32bit/48kHz, by zredukować poziom przekłamania sygnału dla wysterowania przetworników elektroakustycznych. Sprawdzi się to jeszcze lepiej, gdy taki inteligentny monitor podłączony zostanie analogowo z domowym zestawem audio lub soundbarem.

Takie rozwiązanie z podłączeniem domowego zestawu audio dobrze się sprawdzi, by siedząc na kanapie z dala od ekranu posłuchać np koncertu fortepianowego, trwającego nawet jakiś dłuższy czas.

Z baletem nie będzie to już praktyczne, bo chcemy przecież delektować się prezentowaną na ekranie perfekcją ruchu tancerzy, co nie sprawdza się, gdy siedzimy w dalszej odległości. Lepiej sprawdzi się soundbar pod ekranem, ale siedzenie przy biurku jest nieco męczące, jeżeli chcemy zobaczyć dłuższy program.

Alternatywą jest przez to od lat zakup do telewizora zaawansowanego zestawu kina domowego. Jest to spora inwestycja, która na dodatek jest mało praktyczna dla codziennego życia w większości domów. 

Dlatego słuchawki pozostają najbardziej prostym rozwiązaniem dla delektowania się muzyką z transmisji Mezzo, czyli jest jeszcze jak w czasach telewizji analogowej. Nie wszystkie współczesne telewizory mają jednak wyjście słuchawkowe. Wówczas potrzebny jest zewnętrzny DAC. Takie są także w bardzo niskich cenach, ale wystarczą jedynie dla tych, którym nie zależy na jakości dźwięku i słuchawki służą im tylko, by nie przeszkadzać innym mieszkańcom. Natomiast zewnętrzy DAC, który dobrze wysteruje słuchawki nie jest tani.

Pojawiają się również zaawansowane rozwiązania kina domowego, gdzie ograniczony zostaje do minimum problem z umeblowaniem. Digital Sound Procesor to rozwiązanie od Yamaha, które jest całkowicie logiczne dla telewizora. Wbudowany w głośniku procesor uzupełnia możliwości Smart TV, co nie jest oczywiste w innych ofertach. Yamaha nie oferuje telewizorów, więc w 100% stawia tylko na poprawę dźwięku. Natomiast inni producenci mogą dublować swoją ofertę w telewizorze i głośniku, a z myślą o kosztach produkcji ograniczać możliwości tego dla odtwarzania muzyki. W związku z tym trzeba całkiem sporo zainwestować w soundbar, by nie borykać się ze zbyt ograniczoną jakością odtwarzania muzyki. 

Problemem jest, że nawet wysoka cena nie daje żadnej gwarancji, że będzie to adekwatna inwestycja, nawet jeżeli rozwiązanie techniczne ma bardzo wiele zalet, jak widoczna powyżej konstrukcja, która mogłaby świetnie sprawdzić się podwieszona pod sufitem i takie rozwiązanie kojarzy się absolutnie z nazwą projektor dźwięku.

Oferowana jest jednak z drogą obudową do postawienia na płaskiej powierzchni, by zapewnić dodatkowe wzmocnienie niskich tonów. Ma do tego jeszcze możliwością podłączenia gramofonu, by odtwarzać płyty winylowe. Takie rozwiązanie nie jest warte swojej ceny, a szczególności, że trzeba tak słono zapłacić za postawienie głośnika przy gramofonie, co jest najgłupszym możliwym pomysłem. Temat jest szerzej poruszony pt Bezprzewodowy soundbar dla zaspokojenia winylowego trendu

Gdyby Mezzo dostępne było w standardzie telewizji naziemnej DVB-T2, to są tanie rozwiązania, by zapewnić sobie stosowną jakość odtwarzania muzyki. Są bardzo proste w użyciu i jest także do nich od lat dostępne niezależne oprogramowanie, by zagospodarować związane z tym możliwości, chociaż brakuje nadal obsługi amerykańskiego standardu kodowania AC-4, z którym są podobno transmisje TVP Kultura.

 

Nadzieje na lepszą jakość odtwarzania muzyki z Mezzo mogą wzbudzić również liczne tunery, które obsługują DVB-C, ale często pracują tylko Linuksem, co daje szersze możliwości, ale nie jest rozwiązaniem optymalnym. Temat zalet OS od Microsoft został poruszony pt Atutem dla muzyki z PC jest jego otwarta struktura

Jest jednak tanie rozwiązanie, które dostępna jest tylko u bliżej niezidentyfikowanego dostawcy w Internecie, więc nie można na 100 % polegać na deklaracjach, że bezproblemowo obsługuje DVB-C oraz Windows, a na dodatek niezależne oprogramowanie, by to właściwie zagospodarować. Pomocny będzie tu z całą pewnością soft dla obsługi audio HD, o którym jest tekst pt  AAF to pozornie nieco tajemniczy sterownik

Podobne rozwiązanie z Windows wypadło pozytywnie w praktycznych testach z szerszym gronem słuchaczy w m. in. Dworku Sierakowskich dla cyfrowych transmisji Polskiego Radia w standardzie DAB+ z aktywnym nagłośnieniem estradowym Box Eletronics i stosowną konfiguracją PC4uMusic.

Testy robione są także z telewizorem Samsung, który ma służyć tylko jako monitor, chociaż według producenta posiada moc akustyczną 40W (lewy - 10W; prawy - 10W; Woofer - 20W) 

Niemniej były również z głośniczkami TV w połączeniu przez HDMI, gdzie jest ograniczenie sprzętowe do 48 kHz. Można było sofwarowo uzyskać w PC automatyczne skalibrowanie ustawienie głośników, co miało pozytywny wpływ na jakość odtwarzania muzyki.

Najbardziej krytycznie jest przy bezprzewodowym połączeniu, bo 10.0.22621.3527 jest z 21.06.2006. Tu niewiele można zrobić samemu.